Cześć wszystkim! Z wielką dumą mogę powiedzieć, że doczekałam się pierwszego tysiąca wyświetleń mojego bloga. Od założenia minęły dwa tygodnie a już tyle was tu było! Kochani dziękuję bardzo za wszystkie miłe komentarze jak i za każde wejście. Motywuje mnie to do dalszego działania. :) Chciałabym, aby tych tysięcy było więcej i więcej... kto wie? marzenia się przecież spełniają.
Koniec roku coraz bliżej, w prawdzie to już jutro. Długo wyczekiwany sylwester, planuję spędzić go ze znajomymi w domu, może w trakcie okaże się jakiś wyjazd czy wyjście - taki spontan. A wy jakie macie plany? :)
Dzisiaj chciałam wam przedstawić stylizację sylwestrową, która może się nadawać także na inne imprezy czy wyjścia. Główną rolę odgrywa tu czarna sukienka mini z wycięciami w talii. Dekolt był dla mnie zbyt duży, ponieważ jest ona przeznaczona raczej dla kobiet z dużym biustem, jednak poradziłam sobie z tym zakładając pod spód czarny krótki top, którego wcale nie widać. Do tego czarny lakierowany kuferek do ręki ze złotymi wykończeniami. Buty to typowe szpilki na platformie w kolorze beżowym wzorem na nich jest imitacja skóry węża. Na dłoń jako dodatek założyłam dużą złotą klamrę z cyrkoniami.
A więc tak, czego mogę życzyć wam w nowym roku? Aby wasze marzenia się spełniały, nigdy nie traćcie nadziei i wiary w siebie i oczywiście żeby ten rok był lepszy od poprzednich! :*
Sukienka - Allegro
Torebka - Bershka
Buty - Wojas
Klamra - @